czwartek, 29 września 2016

Co się wydarzy w Basket Lidze Kobiet w sezonie 2016/2017?

W sobotę startuje kolejny sezon Basket Ligi Kobiet, który zapowiada się nie mniej ciekawie od poprzedniego. Prawie wszystkie kluby znacząco zmieniły swoje składy (jednym z dowodów jest poniższe zdjęcie z meczu play-off minionego sezonu: Wisła Can-Pack Kraków - Energa Toruń) – i to zazwyczaj zwiększając swój kadrowy potencjał. „Za pięć dwunasta” postanowiłem zapytać kilka osób związanych z żeńską koszykówką o spostrzeżenia dotyczące prawdopodobnych scenariuszy w nadchodzących rozgrywkach.

fot. Marcin Michta / WislaLive.pl

Interesowały mnie cztery kwestie:
1. Mistrz Polski w sezonie 2016/2017.
2. MVP sezonu zasadniczego.
3. Zespół, który zostanie rewelacją, tzw. czarnym koniem rozgrywek.
4. Zespół, który zakończy ligową rywalizację na ostatnim miejscu.


Oto odpowiedzi...


Ewelina Kobryn (koszykarka Wisły Can-Pack Kraków)
1. Oczywiście zespół, w którym gram, czyli Wisła Can-Pack!
2. Trudno powiedzieć. Chciałabym, aby była ta zawodniczka Wisły, więc może postawię na Magdę Ziętarę.
3. Wydaje mi się, że drużyną, która najbardziej może zaskoczyć w tym pozytywnym sensie, będzie Ślęza Wrocław.
4. Według mnie może to być PGE MKK Siedlce.

Ewa Silna (była koszykarka m.in. Olimpii Poznań i Ślęzy Wrocław, obecnie komentująca mecze Basket Ligi Kobiet w TVP Wrocław)
1. Zespoły ligowe mają już za sobą spotkania kontrolne, do tej pory najlepsze wrażenie sprawiały drużyny krakowskiej Wisły Can-Pack i wrocławskiej Ślęzy. Do walki o najwyższe cele z pewnością powinna włączyć się  także drużyna CCC Polkowice, która po powrocie tytularnego sponsora, marzy o grze na najwyższym poziomie. Mistrz Polski z sezonu 2012/2013 wystartuje także w elitarnej Eurolidze, zatem biorąc pod uwagę "apetyt" na drugie Mistrzostwo Polski, poprzeczka została postawiona bardzo wysoko. Poza tym wiele roszad nastąpiło w większości polskich klubów, w porównaniu do ubiegłego sezonu. Solidnie, chociaż mocno przebudowana jest toruńska Energa,  AZS UMCS Lublin oprócz gry w BLK, obrony Pucharu Polski, chce spróbować swoich sił w rozgrywkach pucharowych podobnie zresztą jak Basket 90 Gdynia, a i tam marzy się walka o medale. Gdynianki zresztą w ubiegłym sezonie znakomicie prezentowały się w rozgrywkach europejskich.  Zespoły, w których brakuje jeszcze kluczowych graczy, czyli Wisła, Ślęza, Basket 90, CCC czy Energa zapewne z meczu na mecz będą prezentować się coraz lepiej, ale wydaje się, że to ta pierwsza czwórka powalczy o Mistrzostwo Polski. Krakowska Wisła pokazała już wielokrotnie, że kolekcjonowanie złotych medali Mistrzostw Polski jest czymś wyjątkowym, zwłaszcza, że w tym roku ten zasłużony dla sportu i koszykówki klub obchodzi 110. rocznicę istnienia. Walka o 82 tytuł Mistrzostw Polski w koszykówce kobiet zapowiada się niezwykle interesująco.
2. Bardzo bym sobie życzyła, aby tytuł MVP sezonu zasadniczego 2016/2017 należał do Polki. Systematyczny postęp w grze czyni Agnieszka Śnieżek z wrocławskiej Ślęzy, to samo zresztą można powiedzieć o Dominice Owczarzak z AZS UMCS Lublin, oprócz tego cieszy mnie bardzo powrót do gry po kontuzji młodej i uzdolnionej Dominiki Miłoszewskiej z Basket 90 Gdynia. Zresztą kibicuję wszystkim polskim zawodniczkom, bo chciałabym, aby powróciły wspaniałe lata żeńskiej koszykówki i sukcesy z 1999 roku. Przede wszystkim należy jednak pamiętać, że do BLK, a dokładnie w szeregi krakowskiej Wisły Can Pack, powróciła Ewelina Kobryn. Z pewnością ta doświadczona, ograna w Europie i rozgrywkach WNBA zawodniczka będzie jedną z głównych kandydatek do tytułu MVP sezonu zasadniczego.
3. W mojej ocenie może to być wrocławska Ślęza. Po pierwsze - zbudowano ciekawy zespół, wydaje się dobrze zbilansowany, chociaż jeszcze nie wiadomo, jak będzie wyglądała sytuacja z kontuzjowaną holenderską koszykarką . Po drugie - Ślęza nie gra w rozgrywkach europejskich, zatem może spokojnie przygotowywać się do spotkań ligowych i wykorzystywać zmęczenie, jakie za chwilę zacznie doskwierać klubom grającym w Eurolidze czy rozgrywkach pucharowych. Po trzecie - ma w swoim składzie Sharnee Zoll, która już doskonale czuje się na polskich parkietach i potrafi rewelacyjnie prowadzić grę swojego zespołu. Po czwarte - we Wrocławiu za wszelką cenę pragną nawiązać do złotej dekady z roku 1987. Oprócz Ślęzy pozytywnym zaskoczeniem mogą być także ekipy z Polkowic i Gdyni, pod warunkiem, że pozyskane zagraniczne zawodniczki szybko wkomponują się w swoje drużyny. W CCC pozytywnie już pokazała się 18-letnia Raisa Musina, siostra doskonale znanej w Polsce Valerii.
4. Wydaje się, że budżety klubów PGE MKK Siedlce czy Cosinus Widzew Łódź są nieco mniejsze i te ekipy mogą mieć problemy z wygrywaniem spotkań w sezonie 2016/2017 w BLK. Cieszy fakt, że w ekipie trenera Mołłowa ciężar gry będzie spoczywał na Polkach i tylko należy trzymać kciuki, aby ogranie, pewność siebie i podejmowanie dobrych decyzji na boisku będzie skutkowało dobrą grą i rozwojem. Ekipa z Łodzi ma w swoim składzie dwie zawodniczki zagraniczne, ale wszystko zależy czy w trudnych, ligowych meczach będą brały ciężar gry na siebie.

Jakub Patykowski (specjalista ds. marketingu i promocji w CCC Polkowice)
1. Wisła Can-Pack Kraków wydaje się być faworytem całego sezonu. Mam jednak nadzieję, że skutecznie do walki włączy się CCC Polkowice. Wysoko powinna też być Ślęza Wrocław czy drużyny z Torunia i Bydgoszczy. Przed nami bardzo interesujący sezon, w którym podobnie jak rok temu o pozycji przed play-off będą decydować małe punkty.
2. Jestem ciekaw, jak po powrocie do Polski zaprezentuje się Ewelina Kobryn, która powinna być jedną z gwiazd tej ligi.
3. Szyki faworytom może pomieszać zespół z Lublina, który wykonał parę ciekawych transferów, a już w zeszłym roku pokazał, że potrafi sięgać po trofea, zwyciężając w Pucharze Polski.
4. W tym momencie, w teorii, najsłabiej prezentuje się skład Widzewa Łódź. Młode Polki zbiorą z pewnością dużo cennego doświadczenia, jednak bez wsparcia może być im trudno święcić triumfy.

Krzysztof Kaczmarczyk (dziennikarz portalu Sportowefakty.wp.pl) 
1. Stawiam na Wisłę Can-Pack Kraków. Dlaczego? Dlatego, że ma Ewelinę Kobryn. Ta zawodniczka to ogromny handicap i klucz dla drużyny, która bronić będzie mistrzowskiego tytułu. Oprócz niej pod Wawelem zobaczymy ciekawe i perspektywiczne zawodniczki zagraniczne, które są na tzw. dorobku. Trener Jose Ignacio Hernandez z pewnością wie, jak wykorzystać ich potencjał. Łatwo o kolejny tytuł na pewno nie będzie. Zbroi się zespół z Polkowic, marzenia o tytule wciąż mają w Bydgoszczy, jednak w moim odczuciu liga zakończy się ponownie blaskiem Białej Gwiazdy.
2. Dla mnie kandydatki są dwie: jedną będzie Ewelina Kobryn, drugą - Renee Montgomery. Wszystko zależne będzie od tego, jak bardzo obie będą eksploatowane. Kobryn to wiadoma marka na polskich parkietach, a już w meczach przedsezonowych pokazała, że jest w doskonałej formie. Montgomery z kolei będzie wielką gwiazdą nie tylko Basketu Gdynia, ale i całej ligi. Dodatkowo do Polski może przylecieć jako... mistrzyni WNBA.
3. Już w poprzednim sezonie wykrystalizowała się siódemka silnych zespołów i ciężko będzie się jakiejkolwiek innej drużynie przebić do tej grupy. Bardziej wskazałbym drużynę, która mocno chce się odrodzić czy odbudować i mam tutaj na myśli Energę Toruń. Po 7. miejscu w minionych rozgrywkach w Grodzie Kopernika ponownie mocno przebudowano skład, jednak tym razem widać w tym jakąś koncepcję. Energa w mojej opinii ponownie na poważnie włączy się do walki o medale. Bardzo ciekawi mnie również postawa Akademiczek z Gorzowa Wielkopolskiego. Zdecydowano się wzmocnić seniorską siłę drużyny sprowadzając Paulinę Misiek i ten ruch może ekipie Dariusza Maciejewskiego otworzyć drzwi do sprawienia kilku niespodzianek.
4. Wydaje się, że będzie to Cosinus Widzew Łódź. Łatwego przetarcia na pewno nie będzie miał również beniaminek, czyli Ostrovia Ostrów Wielkopolski czy trochę „niewiadomy” zespół z Siedlec. Tym zespołom ciężko będzie wyrwać zwycięstwa w konfrontacjach z innymi zespołami i pojedynki pomiędzy nimi powinny rozstrzygnąć, która z tych ekip niestety dla siebie zakończy sezon zamykając tabelę rozgrywek.


***
Bardzo dziękuję za odpowiedzi. Jak zwykle, sezon zweryfikuje, które z tych prognoz okażą się trafne.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz