czwartek, 12 listopada 2015

Kładka w Przemyślu

Tuż przed dniem Wszystkich Świętych doszło w Przemyślu do wydarzenia, na które czekało sporo mieszkańców. Po kilku miesiącach budowy została otwarta kładka pieszo-rowerowa nad Sanem.

fot. portalprzemyski.pl
Przeprawa łącząca promenady spacerowe znajdujące się na obu brzegach na pewno była potrzebna miastu. Dzięki niej szybciej będzie można dostać się choćby do Parku Miejskiego czy na osiedle Kmiecie. Dla biegaczy, rowerzystów czy uprawiających nordic walking kładka również oznacza duże udogodnienie. Inwestycja jest zresztą elementem projektu "Trasy rowerowe w Polsce Wschodniej", w ramach którego powstało w pięciu województwach ok. 2000 km tras dla amatorów dwóch kółek. Cieszy, że po oddaniu w 2012 roku będącego jedną z wizytówek miasta Mostu Brama Przemyska powstała już czwarta ogólnodostępna przeprawa przez San.

fot. portalprzemyski.pl
Ponieważ od kilku tygodni nie zaglądałem do mojego rodzinnego miasta, na kładce jeszcze nie byłem, przypatrując się tylko wcześniej jej budowie. Ci, którzy już po niej chodzili, twierdzą, że nie jest jakimś architektonicznym cackiem, a problem dla dzieci czy osób niskiego wzrostu stanowią całkowicie obudowane balustrady na wysokości ok. 150 cm. Cóż, nie wszystkie tego typu budowle będą tak oryginalne, jak krakowska kładka Bernatka. Trzeba jednak pamiętać, że koszt budowy tej ostatniej był blisko 8 razy większy niż przemyskiej. Najważniejsze jednak - jak wspomniałem - jest to, że oba brzegi Sanu mają kolejne połączenie w ważnym punkcie Przemyśla.

Otwartą kwestią jest jeszcze nazwa kładki. Najpierw padła propozycja, aby nazwać ją Anioła Stróża Polski, lecz później grupa mieszkańców zaproponowała Przemyskiego Niedźwiadka. Nie ukrywam, że do gustu przypadła mi ta druga opcja. Brzmiałoby sympatycznie, nawiązując przy tym do herbu miasta. Akcentów religijnych - czy szerzej: narodowo-prawicowych - w zakresie nazw jest już w Przemyślu pod dostatkiem, do czego przyczyniły się władze w ostatnich latach. Może nadeszła więc pora na lekki oddech w tej materii?

Idealnie byłoby doczekać się kiedyś kolejnego mostu, tym razem łączącego ul Rzeczną z okolicami stadionu Polonii. To jednak jest zależne od powstania całej części obwodnicy, która rozpoczęłaby się zapewne przy wylocie na Jarosław. Z uwagi na kontrowersje odnośnie przebiegu trasy, pewnie upłynie bardzo dużo wody w Sanie, zanim ten projekt doczeka się finalizacji...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz