Do startu
Tauron Basket Ligi Kobiet pozostało zaledwie kilkanaście godzin. To może być
najciekawszy sezon od mniej więcej 4-5 lat – zarówno pod względem poziomu, jak
i emocji. Kilka klubów wyraźnie się wzmocniło, a mistrzynie Polski nie będą już
przedstawiać takiej siły, jak w minionych rozgrywkach. Więcej o składach
poszczególnych teamów można przeczytać choćby tutaj.
fot. Klaudia Lekston / WislaLive.pl |
O prognozy dotyczące nowego sezonu
postanowiłem zapytać osoby, które - z racji pełnionych ról - bezpośrednio
uczestniczą w zmaganiach ekstraklasy koszykarek, ewentualnie uważnie obserwują
te rozgrywki, na bieżąco je komentując. Wszystkim zadałem następujące pytania:
1. Czy Wisła Can-Pack Kraków
obroni tytuł, czy też inny zespół będzie w stanie ją zdetronizować?
2. Kto sięgnie po tytuł MVP w
sezonie zasadniczym?
3. Jaki zespół może zostać
"czarnym koniem" rozgrywek?
4. Jaki zespół spadnie z
ekstraklasy?
Pora poznać odpowiedzi...
Magdalena Ziętara (koszykarka Wisły Can-Pack Kraków)
1. Celem
mojej drużyny jest obrona tytułu i zrobimy wszystko, aby tak się stało. Nie
będzie to łatwe zadanie, bo liga będzie bardziej wyrównana. Wzmocniło się
Artego Bydgoszcz, również Ślęza Wrocław powinna być groźna, namieszać może też
zespół z Lublina.
2. W lidze
będzie grać wiele bardzo dobrych zawodniczek, jednak trudno mi określić jedną,
która ma największe szanse na otrzymanie tej nagrody. My nie będziemy mieć już
takiej indywidualności, jak Jantel Lavender, jednak stanowimy fajny kolektyw, w
którym ciężar gry będzie brać na siebie kilka zawodniczek.
3.
Pszczółka AZS UMCS Lublin.
4. Póki
co, najsłabiej wygląda Widzew Łódź. Trudno w tej chwili wypowiedzieć mi się na
temat pozostałych zespołów, ale choćby MUKS Poznań czy Basket Gdynia dokonały
wzmocnień i posiadają większy potencjał niż Widzew.
Wojciech
Downar-Zapolski (trener MKS Polkowice)
1. Na
pewno Wiśle będzie znacznie trudniej zdobyć tytuł mistrzowski niż w poprzednim
sezonie. Jest jeszcze kilku kandydatów do udziału w finale, przede wszystkim
Artego i Energa, które dysponują największym potencjałem spośród wszystkich
drużyn oprócz Wisły. Paradoksalnie na korzyść Artego może zadziałać rezygnacja
z Euroligi – ten zespół może mieć dzięki temu więcej świeżości. W porównaniu do
poprzednich rozgrywek, w których krakowianki przegrały pierwszy i jedyny mecz
dopiero w finale, teraz będą zdecydowanie bardziej w zasięgu innych drużyn.
2. Bardzo
ciężko o wskazanie jakiejś konkretnej zawodniczki. Być może będzie to Devereaux
Peters z Wisły Can-Pack, ewentualnie Matee Ajavon z Energi.
3. Również
nie jestem w stanie określić. Doszło do bardzo wielu zmian w poszczególnych
zespołach i dopiero w trakcie sezonu będzie można powiedzieć coś więcej na
temat pozytywnych zaskoczeń.
4. Na
dzień dzisiejszy nie mogę wskazać żadnej drużyny. Jestem w tym środowisku i
gdybym stwierdził, że jakiś zespół spadnie z ekstraklasy, mogłoby zostać to źle
odebrane.
Ewa
Silna (była koszykarka m.in. Olimpii Poznań i Ślęzy Wrocław, obecnie
komentująca mecze Tauron Basket Ligi Kobiet w TVP Wrocław)
1. Wydaje
mi się, że Wisła dysponuje nieco słabszym składem w porównaniu do kilku
ostatnich lat i przy udziale w rozgrywkach europejskich będzie im ciężko
obronić Mistrzostwo Polski, chyba, że po Nowym Roku wzmocni się, a do składu
powróci zdrowa już Agnieszka Szott-Hejmej. Kilka zespołów mierzy w finał TBLK,
m.in. Energa, Ślęza czy Artego. Bydgoska ekipa z roku na rok jest coraz wyżej w
końcowej tabeli i biorąc pod uwagę, jak funkcjonuje już teraz, będzie
groźna dla każdego. Nie należy też lekceważyć MKS-u Polkowice i drużyny z
Lublina. Tam rzeczywiście stworzony został ciekawy zespół.
2. Może to
będzie Yvonne Turner z krakowskiej Wisły? Widać, że jest motorem napędowym
zespołu?! Sharnee Zoll też zapewne będzie groźna i zna już realia TBLK. Chociaż
ja chciałabym żeby po tytuł MVP sezonu zasadniczego sięgnęła polska
zawodniczka. Pamiętajmy, że do polskiej ligi wróciła Agnieszka Bibrzycka!
3. Ciekawy
zespół powstał w Lublinie. Toruńska Energa też będzie groźna dla każdego, jeśli
dojadą zawodniczki zagraniczne i powrócą do składu wszystkie kontuzjowane
Polki. Wierzę, że poziom rozgrywek TBLK będzie wyższy a co najważniejsze, że
Polki będą decydować o obliczu zespołów.
4. Moim
zdaniem trudne zadanie o utrzymanie się w TBLK czeka drużyny z Sosnowca,
Poznania i Łodzi.
Justyna
Krupa (dziennikarka Dziennika Polskiego)
1. Myślę,
że w bólach, ale Wisła tytuł obroni. Potencjały drużyn z czołówki są dużo
bardzo zbliżone niż rok czy dwa lata temu, ale po stronie Wisły trzeba zapisać
dwa atuty: mentalność i siłę doświadczenia zawodniczek, przyzwyczajonych do
walki o najwyższe cele, oraz drugi ważny atut: osobę trenera Jose Hernandeza.
2. Tu
wybór jest bardzo trudny, bo wiele było przetasowań w kadrach ligowych
zespołów. Myślę jednak, że będzie to jakaś nowa twarz w lidze, czyli albo Laura
Nicholls, albo Miljana Bojović z MKS-u Polkowice. Ta ostatnia może odżyć w
Polkowicach, bo gra tego zespołu będzie na niej oparta, nie będzie w niczyim
cieniu.
3.
Zdecydowanie MKS Polkowice. Może nie będzie to kandydat do gry w finale, ale
może powtórzyć sukces z zeszłego roku i powalczyć o brązowy medal. Wszyscy
nieco zapomnieli już o „Pomarańczowych”, mówi się o wzmocnieniach Wisły,
Artego, Ślęzy. Tymczasem mimo utraty tytularnego sponsora w Polkowicach budują
dość ciekawy skład, pytanie tylko, jak pokieruje tą ekipą trener Wojciech
Downar-Zapolski.
4.
Pytanie, czy w międzyczasie nie nastąpi dość typowa dla polskiej ekstraklasy
nagła zmiana sytuacji, czyli czy któryś zespół nie wycofa się w trakcie sezonu
ze względu na kłopoty finansowe. Gdybym miała jednak typować drużynę do zajęcia
ostatniego miejsca, byłaby to jedna z dwóch ekip: beniaminek z Sosnowca lub MKK
Siedlce.
Kuba
Skowron (redaktor naczelny portalu koszykowkakobiet.pl)
1. Uważam,
że w tym sezonie faworytem do złotego medalu w dalszym ciągu jest krakowska
Wisła. Jednak będzie to z cała pewnością sezon, jakiego dawno nie było.
Dlaczego? Wisła nie ma już tak mocnego składu, jak przez ostatnie sezony,
wzmocniło się Artego, Ślęza, Energa również nie będzie drużyną, która odpuści
walkę o mistrzostwo. Wierzę jednak w duet J&J, który wrócił na ławkę
trenerską w Krakowie. W drużynie pozostała jak dla mnie najlepsza koszykarka
młodego pokolenia – Magda Ziętara. Jest też Gosia Misiuk, która poprzedni
pechowy sezon będzie chciała jak najszybciej zapomnieć i pokazać, że jest warta
gry w Wiśle, jak i reprezentacji Polski. Do tego Justyna Żurowska-Cegielska –
dwukrotna MVP finałów oraz może nie aż tak dobry zaciąg zagraniczny jak choćby
rok czy dwa temu ale dobry, który jest w stanie również powalczyć w
Eurolidze.
2.
Najlepsza zawodniczka, która udowodni wszystkim swoją grą, że zasługuje na MVP.
Chciałbym, aby była to Polka.
3. Sądzę,
że AZS Lublin. Trener Szewczyk zebrał ciekawą drużynę, która jak odpali może
również włączyć się do walki o medale. Dobry sezon powinna również mieć
wrocławska Ślęza.
4.
…ostatni. Jednak może coś się zmieni do końca sezonu i nikt nie spadnie.
Decyzje podejmie Dyrektor Generalny BLK Olga Kijewska, która już nie raz pokazała,
iż „trzyma” rękę na pulsie, aby rozgrywki Basket Ligi Kobiet były dobrze
zorganizowane.
***
Bardzo dziękuję wszystkim rozmówcom za wyrażone opinie. Czas
pokaże, które z tych prognoz się sprawdzą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz