wtorek, 30 sierpnia 2016

Przez całą karierę uczyłem się koszykówki (wywiad z Danielem Puchalskim - cz. 2)

W opublikowanej kilka dni temu pierwszej części wywiadu z Danielem Puchalskim skupiłem się na kwestiach związanych z koszykówką młodzieżową. Część druga dotyczy za to głównie kariery zawodniczej. Można dowiedzieć się choćby, dlaczego w opinii mojego rozmówcy przenosiny do Przemyśla nie były zbyt dobrą decyzją ze sportowego punktu widzenia, a także jakie były przyczyny spadku Przemyskich Niedźwiadków z ekstraklasy. Nie zabrakło kwestii okołoparkietowych – występu w filmie oraz w programie „Ekspedycja”. Zapraszam do lektury!
1995 rok, wkrótce po rozpoczęciu gry w Polonii Przemyśl 
- fot. Dariusz Delmanowicz / Życie Przemyskie

czwartek, 25 sierpnia 2016

Chcę, aby w Przemyślu był silny ośrodek koszykówki młodzieżowej (wywiad z Danielem Puchalskim - cz. 1)

W ostatniej dekadzie poprzedniego stulecia i na początku obecnego Daniel Puchalski dał się poznać koszykarskim kibicom  jako zawodnik przede wszystkim Górnika Wałbrzych i Polonii Przemyśl. Nie był graczem wybitnym, lecz rozpoznawalnym z uwagi na swoją twardą (niektórzy uważali, że wręcz brutalną) i nieustępliwą postawę na parkiecie. Po zakończeniu kariery, posiadający uprawnienia trenerskie (ukończył AWF w Warszawie) Puchalski postanowił poświęcić się szkoleniu młodzieży w mieście nad Sanem. Dotychczas czynił to z tak dobrym skutkiem, że w czerwcu UKS Niedźwiadki Hensfort Przemyśl sięgnął po wicemistrzostwo Polski, a przez ostatnie 2 lata był selekcjonerem reprezentacji Polski rocznika 2000, prowadząc biało-czerwonych podczas zakończonych w ubiegłym tygodniu Mistrzostwach Europy U-16.

Kwestia szkolenia młodzieży, a także wspomnienia z czasów zawodniczej kariery zainteresowały mnie na tyle, że postanowiłem zamienić z przemyskim trenerem „kilka słów”. Poniżej efekt – i to tylko pierwsza część, dotycząca właśnie pracy szkoleniowej. Za kilka dni odcinek nr 2 wywiadu, w którym będzie znacznie więcej wycieczek do przeszłości. Mój rozmówca posiada ogromną wiedzę na temat basketu, potrafiąc przy tym w sposób niezwykle ciekawy ją przedstawiać, dlatego naprawdę warto przeczytać, co ma do powiedzenia!

fot. Kuba Skowron / pzkosz.pl

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Gloria victis!

Niestety, polscy szczypiorniści nie zdobyli medalu w Rio de Janeiro. To powód do smutku, bo po zwycięstwie w ćwierćfinałowym starciu z Chorwacją mocno rozbudzili apetyty. Kto jednak przed środowym meczem na nich stawiał, mając w pamięci trzy porażki w fazie grupowej? Dlatego trzeba ocenić realnie - biało-czerwoni zagrali na miarę swoich możliwości.

fot. Reuters / sport.pl

środa, 17 sierpnia 2016

Ale wkoło niewesoło...

Zamiast ponownie pisać o igrzyskach, na których rzecz jasna dość dużo się dzieje, pochylę się nad tematem, który ostatnio nie daje spokoju wielu osobom nie tylko w Krakowie. Chodzi rzecz jasna o zmianę właściciela Wisły SA.

fot. radio.kielce.pl

sobota, 13 sierpnia 2016

Najważniejsze przed nami!

Szkoda porażki naszych siatkarzy z Rosją, ale nie ma co rozdzierać szat. Co najmniej drugie miejsce jest na wyciągnięcie ręki. Doskonale wiadomo, że najważniejsze w turnieju olimpijskim wydarzy się w środę, czyli w bojach ćwierćfinałowych.

fot. AP / sport.pl

czwartek, 11 sierpnia 2016

Niezłomne dziewczyny

Od zdobytego w sobotę brązowego medalu Rafała Majki występy polskich sportowców na igrzyskach w Rio de Janeiro generalnie kończyły się niemal samymi rozczarowaniami, a na dodatek wybuchła afera z dopingiem w kadrze sztangistów. Dlatego ten dzień jest tak ważny i oby oznaczał przełom w postawie biało-czerwonych.

fot. Reuters / sport.pl

niedziela, 7 sierpnia 2016

Majka i Radwańska

W ostatnich godzinach przeżyliśmy pierwsze sportowe emocje z udziałem biało-czerwonych na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. Cieszyć musi oczywiście pierwszy medal, smucić - odpadnięcie jednej z naszych nadziei na podium.

fot. Getty Images / eurosport.onet.pl

czwartek, 4 sierpnia 2016

Wnioski po Światowych Dniach Młodzieży

Po zakończeniu Światowych Dni Młodzieży codzienne życie w Krakowie wróciło do normy. Miasto przetrwało, nic strasznego się nie wydarzyło, a dla wielu może to być całkiem przydatna lekcja.

fot. onet.pl

wtorek, 2 sierpnia 2016

Najlepiej wspominam Sydney (wywiad z Maciejem Starowiczem)

Zanim zapłonie olimpijski znicz w Rio de Janeiro, warto przeczytać wywiad, jaki przeprowadziłem z Maciejem Starowiczem. Znany dziennikarz krakowskiego oddziału Telewizji Polskiej, który był na letnich Igrzyskach Olimpijskich w Sydney (2000), Atenach (2004) i Pekinie (2008), przybliżył specyfikę największej imprezy sportowej na świecie, a także odniósł się do tego, co czeka nas w ciągu najbliższych kilkunastu dni.

Maciej Starowicz na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie - fot. z prywatnych zbiorów dziennikarza